top of page

Pesto? Ale które?!

Żeby życie miało smaczek... raz bazylia, raz ziemniaczek



Mówiąc pesto niestety zawsze mamy na myśli praktycznie jedno: bazylia, orzechy pinii, czosnek i oliwa. To jakby powiedzieć, że spaghetti to makaron z sosem pomidorowym 😐


Co więc znaczy pesto?


– pestâ – z dialektu genueńskiego oznacza po prostu „rozgnieciony”, „roztarty w moździerzu”



Koniec – dziękujemy – Dobranoc...


...niestety nie tak prędko. Od tego imiesłowu przymiotnikowego biernego zaczęła się dopiero cała historia. Pierwsze wzmianki o tak ucierane i paście wspomina Wergiliusz. Różne przepisy pojawiały się na przestrzeni stuleci między innymi pesto z czasów Republiki Morskiej Genui, które to oparte jest na orzechach włoskich i czosnku. To, co wielu obecnie rozumie pod pojęciem pesto, to pesto genovese, którego receptura pochodzi z XIX wieku z książki Vera Cuciniera Genovese Emanuele Rossiniego.


A oto jak ono wygląda:

  • małe liście bazyli ze zboczy wzgórza Pra’

  • oliwa z oliwek z Ligurii

  • pisańskie Orzechy piniowe

  • Bardzo stare parmezan Reggiano

  • Fiore sardo – pecorino z sardynii

  • Czosnek Vessalico

  • gruba trapańska sół morska


Trochę jazda, prawda?


A teraz jak mniej więcej wygląda to teraz dla czterech osób (dla jednej):

  • ząbek czosnku (1/4)

  • liście bazylii – 50 g (12-15 g)

  • parmezan – 70 g (18 g)

  • pecorino – 30 g (8 g)

  • orzechy pinii – 16 g (4 g)

  • sól

  • oliwa do smaku i konserwacji


  1. Z ząbka czosnku wyjmujemy zarodek i razem z solą rozdrobniamy na pastę

  2. Do czosnku dodajemy orzechy pinii i również rozcieramy na jednolitą pastę

  3. Dopiero w momencie, gdy uzyskamy jednolitość, dodajemy liście bazylii stopniowo

  4. Gdy bazylia jest roztarta dodajemy cały ser i mieszamy rozcierając

  5. W ostatecznym momencie dodajemy po kropli odrobinę oliwy


Gdzie jest więc haczyk?


  1. Po pierwsze – kolejność – wszystkie twardsze składniki muszą być rozdarte, ponieważ inaczej bazylia zacznie się utleniać a konsystencja będzie grudkowata

  2. Po drugie – proporcje – to nie jest salsa verde ani sos piniowy, miejmy więc umiar w dodawaniu oliwy i orzechów

  3. Po trzecie – konsystencja – pesto jest pastą, nie sosem. Jest on dodawany do makaronów oraz smarowane na pieczywo. Jego konsystencja ma być więc zwarta i kremowa, a nie płynna i grudkowata

Ale istnieje pesto czerwone czy miętowe czy pietruszkowe? Ale Massimo Bottura?!


Tak, istnieją setki pesto. Z Sycylii, z północy, z południa, z pietruszki, selera czy z cukinii. Kluczem jest jednak zrozumienie sedna idei.


TO JEST PASTA! i to w pojęciu polskim.

Pesto jest bliżej do humusu, niż do tego, co bardzo często można spotkać w sklepach czy innych miejscach.


Co do Massimo, to razy przyjrzeć się jego przepisowi dokładnie. Używam blendera, ponieważ nie ma nic innego. Kostki lodu mają zapobiec przegrzewaniu się i utlenianiu bazylii oraz uwalnianiu z niej olejków. Woda, inaczej blender nie dałby rady pracować, za to dodanie prażonej bułki tartej nam tą wodę zabierze i nada kremowej, zwartej konsystencji. Zauważcie też, że ilość oliwy dodana jest malutka i nie odseparowuje się ona od całego pesto. To bardzo ważne.


Jakie inne składniki można użyć? Jakie zamienniki?


  • Zamiast bazylii można użyć praktycznie każdych warzyw, strączkowców i liści zarówno świeżych jak i w oliwie.

  • Czosnek, na przykład jest w składzie pesto genueńskiego, ale nie jest w pesto ligurskim, choć Genua to miasto w Ligurii.

  • Zamiast orzechów pinii ja bardzo często używam nerkowca i chleba. Tutaj chyba każde orzechy będą miały sens, a nawet tak jak u Massimo, właśnie suchy chleb.

  • Zamiast konkretnych włoskich serów można użyć zamienników, jednak koniecznie suchych i dojrzewających

  • Olej jest tylko przeciwutleniaczem i emulgatorem. Dodajemy go w praktycznie znikomej ilości najlepiej na końcu lub wcale! Pesto to nie olej. Używając suszonych pomidorów z oliwy praktycznie nie musimy więcej tłuszczu dodawać.



Ja nie mówię bardzo źle o ludziach i nie demonizuję tych, co robią pesto z grudkami czy w zalewie olejowej, ale ludzie, OPANUJCIE SIĘ! 😆 To jakby Wam ruskie z tofu robili, albo z cheddara! Szanujmy się!



Cytując Mauro Ricciardi, wybitnego szefa włoskiej kuchni i prowadzącego restauracje Alla Locanda dell’Angelo oraz Pine Beglie z restauracji Balzi Rossi:


Pesto é pesto! tłum. Pesto to pesto!

I teraz basta!


bo od tego gorąca aż bazylia brązowieje... 😐


  1. pesto – Online Etymological Dictionary [dostęp 23 lutego 11:32]. Dostępny w internecie: https://www.etymonline.com/word/pesto#etymonline_v_12782

  2. E. Rossi – La vera cuciniera genovese, 1852 r. [dostęp 22 lutego 20:20]

  3. Eats & Travels [dostęp 23 lutego 8:03] Dostępne w internecie: http://www.eatsandtravels.it/it/pesto-genovese/

  4. blog – Giallo Zafferano [dostęp 21 lutego 21:57]. Dostępny w internecie: https://blog.giallozafferano.it/paola67/vari-tipi-pesto/


Comments


Zrzut ekranu 2020-10-26 o 11.29.18.png
  • Instagram
  • Szary Ikona YouTube
Apple_Podcast_Icon_edited.png
Spotify_Icon_RGB_Black.png
76E38893-E483-4B39-ACAE-74B20EF17700.jpe

Copyrights @ 2020 Wojciech Piotr Kopacz. All rights reserved.

bottom of page