



Trochę ... więcej o mnie
Już jako parolatek pomagałem w kuchni i bardzo mnie to ciekawiło. Wyciągałem również garnki z szafek zanim nauczyłem się chodzić, ale nie po to by wyłącznie gotować. Grywałem na nich jak na perkusji.
A muzyk ze mnie jest po całości od zawsze. Gram na klawiszach, kilku strunach, smyczkach oraz kapkę na tubie. Tańczę, choć nie zawodowo. Śpiewam i śpiewałem, bo to uwielbiam
…ale humanistą wyłącznie nie jestem. Może to wydać się dziwne, ale zanim nauczyłem się czytać już przeglądałem encyklopedię. . Moje niepohamowane pragnienie wiedzy i wyjaśnień wręcz nękało rodziców pytaniami: „a dlaczego?, a jak to?”. Tak mi zostało.
Rozpoczęcie studiów to początek zgłębiania wiedzy na temat jedzenia, kawy, herbaty oraz języków i kultur regionów całego świata. Dążąc do perfekcji starałem się poznać i zrozumieć co i jak ludzie jedzą, jaki wpływ na to ma ich religia, historia, położenie geograficzne oraz język. Każdy z tych aspektów nie może być rozpatrywany osobo. Religia wpływa na język, język wpływa na kulturę, na którą również wpływa położenie i okolice grupy społecznej wyznającą daną wiarę. Fascynujące!
Dlatego od wielu lat podróżuję, poznaję języki i kuchnię regionów całej Ziemi. Systematyzuję i łączę fakty naukowo-skrupulatnie i humanistyczno-ideologicznie.
W tym wszystkim wspiera mnie mój partner Marcin. Koło zamachowe mojego doskonalenia. Woda na młyn moich skrupulatności. Wiatr w żaglach pragnienia wiedzy i poznania.
I tak oto stwierdziłem, że czas podzielić się tą wiedzą i doświadczeniem z innymi. Z szerszym gronem niż dotychczas. Jako humanista i naukowiec, naukowiec i humanista postaram się przekazać zagadnienia kuchenne, kawowe, herbaciane i to, co je spaja z szerokiego punktu widzenia, z pełnego stopnia słyszenia.
Nazywali mnie człowiekiem renesansu i kompletnie się z tym zgadzam. Jestem trochę jak Leonardo
…więc witam i zapraszam. Rozgośćcie się. Nie porzucajcie nadziei wy, którzy tu wchodzicie! Trzymajcie ją w sercu i umyśle.